W jaki sposób działają stabilizatory gruntu?
Prace drogowe we współczesnych czasach wymagają wykorzystania różnego rodzaju ciężkiego sprzętu. To właśnie dzięki niemu możliwe jest znaczne przyspieszenie prac oraz poprawa ich wydajności oraz jakości. Jedną z takich maszyn jest tak zwany stabilizator gruntu. Dowiedz się w jaki sposób działają a także dlaczego ich rola jest tak ważna przy każdej dużej inwestycji drogowej.
Czym jest stabilizator gruntu?
Grunt nie jest jednolitym materiałem – różnice w składzie ziemi wpływają na jej właściwości, między innymi pod kątem nośności i zwartości. Z perspektywy inwestycji drogowych – szczególnie tych dużych - jest to problematyczne, ponieważ sprawia, że na różnych odcinkach dróg będą one posiadać mniej lub bardziej trwałe podłoże, co będzie z kolei przekładać się na ich wytrzymałość i jakość. Dlatego powszechną praktyką jest sztuczne poprawianie właściwości gruntu, czyli jego stabilizacja. Właśnie w tym celu wykorzystuje się tzw. stabilizatory, które znajdziemy m.in. w ofercie firmy Bellator.
Praca stabilizatorów gruntu jest podzielona i składa się z kilku etapów. Pierwszym z nich jest zerwanie z podłoża wierzchniej warstwy gleby o grubości kilku do kilkunastu centymetrów oraz rozdrobnienie jej. Następnie rozdrobniony materiał jest mieszany z odpowiednio dobranym środkiem stabilizującym – w tej roli może występować np. cement. Mieszanka materiału gruntowego z cementem jest następne rozkładana z powrotem na podłożu, które później jest zagęszczane przy pomocy walca drogowego. W ten sposób powstaje warstwa odznaczająca się pożądanymi właściwościami, takimi jak trwałość i nośność. Taki proces wzmacniania gruntu jest przeprowadzany zarówno podczas budowy dróg, jak również generalnych remontów dróg już istniejących.
Dlaczego warto używać stabilizatorów gruntu?
Wzmocnienie podłoża przy pomocy stabilizatora gruntu przynosi istotne korzyści. Przede wszystkim uzdatnia to grunt do budowy drogi – jest to szczególnie istotne w przypadku dróg narażonych na szczególnie duże obciążenia, np. autostrad i dróg ekspresowych. Dzięki temu nie ma potrzeby prowadzić drogi przez obszary, na których występują grunty już nadające się pod budowę, co wymuszałoby często budowę na około – i tym samym generowało wyższe koszty. Ponadto ustabilizowany grunt przekłada się w znaczny sposób na ostateczną wytrzymałość i trwałość, co z kolei oznacza mniej zniszczeń i usterek, a ostatecznie – znacznie niższe koszty utrzymania dróg.
